środa, 2 października 2013

Od Eddiego CD opo Zoey

- W Miłość ... Może to głupio zabrzmi , ale nie...
- Ciekawe , każdy w nią wierzy ...
- Ja kocham tylko tą jedyną ...
- Kogo ?!
- Muzykę .... ale zawsze możliwe , że ktoś mnie nauczy kochać ...
- Serio ?
- Możliwe .. Co się dzieje ?
- Co przecież jest cicho ...
- Anubis ... Kurcze sory , ale on zrobi coś złego ...
- Spotkamy się później ?
- Nie ... Nie wiem ... Ta... - Nie skończyłem bo wiedziałem , że Anubis chce , żebym był przy nim . - Muszę lecieć ... Sory ...
Zmieniłem się i poleciałem w stronę Anubisa ... Był w jakiejś stajni . Nie miałem pojęcia jak tam wlecieć więc wbiłem się w dach . Lekko oszołomiony zobaczyłem Anubisa i Drasilmare . Otrzepałem się z pyłu ...
- Eddie z nieba nam spadłeś ! - Powiedziała Drasilmare
- A właśnie tego nie zrobiłem ???
- No tak ... To czemu Bisku chciałeś bym do ciebie przyleciał ?
- Weź mów czy ktoś jedzie ... - Powiedział Anubis
- Jak ?
- Z powietrza ...
- Aaa... ok ...
Wzbiłem się w powietrze ...
Anubis dokończ