poniedziałek, 30 grudnia 2013

Od Elzy CD opo Eddiego

Siedziałam u siebie w pokoju gdy usłyszałam krzyki.
EDDIE! - krzyknęła moja mama
Zleciałam na dół.
Zobaczyłam tatę nieprzytomnego i mamę nad nim.
ELZA! brałaś praktyki? - spytała
Tak , wiem co robić , zostawcie nas - powiedziałam
Mama i SiSi wyszły.
Położyłam tatę na łóżku za pomocą magii i poszłam na górę po różne potrzebne rzeczy.
Postawiłam koło taty kilka paproci żeby ,,filtrowały" powietrze.
Zrobiłam wywar z rumianku i mięty i postawiłam koło niego.
W całym domu pachniało miętą i rumiankiem.
Zrobiłam też maść i wywar z pokrzywy.
Maścią posmarowałam skronie ogiera a wywar postawiłam przy jego pysku , tak żeby go wdychał.
Po niedługim czasie odzyskał przytomność.
Cieszyłam się z tego i cieszyłam się że potrafię już zająć się jakimś koniem.

( Eddie dokończ ;* )