Ogier popatrzył na mnie pytająco.
- Wiesz...
- Hmmm?
- Mam prośbę...
- Hmmm?
- Nie wiem jak to zacząć - westchnęłam
- Wal... może się nie obrażę...
- Nie czuję się bezpiecznie jak ciebie nie ma. Delikatniej tego wyrazić nie umiem.
- A czemu?
- Bo kurde dzisiaj jakiś idiota wlazł mi do jaskini, chciał mnie
zgw***** i nożem zrobił mi rany na nogach! - krzyknęłam pokazując na
rany i jedno z dość poważnie uszkodzonych ścięgien, z których cały czas
jeszcze lała się krew...
Ogier milczał. Patrzył się na moje nogi.
- Fajnie? Fajnie! - powiedziałam - tylko żebyś tego nie odebrał źle...
< Killer? >
sobota, 1 marca 2014
Od Capeli
Obudziłam się z niezmiernymi bólami głowy,nie wiedziałam co się dzieje.
Ale już po chwili przypomniałam sobie Killera i wczorajszą noc. Jaka ja byłam głupia. Już pierwszego dnia w watasze zostałam zaliczona przez ogiera do którego nic nie czuje! Szłam zamyślona. Aż przez przypadek wpadłam ba Horana. -Sory-powiedziałam i nie wiem czemu zaczerwieniłam się. -Nic się niestało- uśmiechnął się przyjaźnie Killer albo Horan dokończy któryś ? |
Od Andrey
Byłam bardzo szczęśliwa z Mustangiem , ale starość nie omija . Chciałam być zwykłą klaczą , a stałam się przywódczynią . Jeszcze ten dzień miał swoje szczęśliwe aspekty ... Anorii i Costa miały dziś tak jak by koronację . Czyli ja i Mustang oddajemy im władzę . Fakt , że na ogół będziemy ważnymi osobnikami w stadzie , ale już wszystkie decyzje będzie podejmować Anorii i w większej mierze Costa . W sumie to dobrze bo ja już nie najlepiej się czuję , a Mustang by się tylko wykańczał .
Another dokończ (Andrea poszła do cb się zbadać i wyniki mają być złe)
Another dokończ (Andrea poszła do cb się zbadać i wyniki mają być złe)
Od Killera CD opo Capeli
Od samego rana chodziłem sfrustrowany . Było we mnie tyle energii zapału na jakąś wyczesaną imprezę , ale nie mogła ta energia ze mnie wyjść . Wpadłem na "chwilę" do Horana , a jak to bywa ta chwila trwała dłuuugo ! Uchlaliśmy się jak nie wiem . Gdy wracałem do domu napotkałem nową klacz .
- Hej ... Co tak sama robisz w lesie ? Jeszcze w nocy !
- Hej , a w sumie to nic
- O to zapraszam na spacer czy coś
-Okey
No i jak wiadomo w moim zwyczaju już po godzinie ją zaliczyłem . Po wszystkim wróciłem do mojej jaskini , a nie chwila jeszcze o jakiś bar zahaczyłem i tak z przyzwyczajenia wstąpiłem do Eddiego i Zoey . Wiem że Andy nie żyje , ale gdy się jest tak pijanym to się tego nie pamięta . No i tak wyszło , że z bólem głowy znalazłem się u Costy .
- Co do ?! - Zdziwiłem się otwierając oczy
- No wreszcie !
- Costa ?! Czy ty ? czy ja ? Czy my ?!
- Nigdy ! Schlałeś się zakłócałeś spokój i moim obowiązkiem było cię unieszkodliwić
- Aaa... a może teraz co nieco ?
- Śnij dalej
Uuu... zgasiła mnie . No nic z dziwnym uczuciem wróciłem do domu . No i jak by mało było tych problemów to Shanti .
- Gdzieś ty do cholery był ?!!!
- Ciiiii .....
Tak mnie bolał łep .
- Co CIII ?! JA CI DAM !!!
- Kur*a możesz zamknąć jadaczkę ?! Łep mnie boli , a ty jeszcze się drzesz jak stare prześcieradło !
Położyłem się spać z okładem . Bo jakoś wczoraj głowy używałem do rozwalania , niż myślenia .
- Killer ?
- No ?
- Chcę ci coś ważnego powiedzieć
Spojrzałem przerażony na Shanti . Krew zaczęła płynąć szybciej w żyłach , a serce mocniej bić .
Shanti dokończ (co takiego ważnego)
- Hej ... Co tak sama robisz w lesie ? Jeszcze w nocy !
- Hej , a w sumie to nic
- O to zapraszam na spacer czy coś
-Okey
No i jak wiadomo w moim zwyczaju już po godzinie ją zaliczyłem . Po wszystkim wróciłem do mojej jaskini , a nie chwila jeszcze o jakiś bar zahaczyłem i tak z przyzwyczajenia wstąpiłem do Eddiego i Zoey . Wiem że Andy nie żyje , ale gdy się jest tak pijanym to się tego nie pamięta . No i tak wyszło , że z bólem głowy znalazłem się u Costy .
- Co do ?! - Zdziwiłem się otwierając oczy
- No wreszcie !
- Costa ?! Czy ty ? czy ja ? Czy my ?!
- Nigdy ! Schlałeś się zakłócałeś spokój i moim obowiązkiem było cię unieszkodliwić
- Aaa... a może teraz co nieco ?
- Śnij dalej
Uuu... zgasiła mnie . No nic z dziwnym uczuciem wróciłem do domu . No i jak by mało było tych problemów to Shanti .
- Gdzieś ty do cholery był ?!!!
- Ciiiii .....
Tak mnie bolał łep .
- Co CIII ?! JA CI DAM !!!
- Kur*a możesz zamknąć jadaczkę ?! Łep mnie boli , a ty jeszcze się drzesz jak stare prześcieradło !
Położyłem się spać z okładem . Bo jakoś wczoraj głowy używałem do rozwalania , niż myślenia .
- Killer ?
- No ?
- Chcę ci coś ważnego powiedzieć
Spojrzałem przerażony na Shanti . Krew zaczęła płynąć szybciej w żyłach , a serce mocniej bić .
Shanti dokończ (co takiego ważnego)
Od Capeli
Pewnego dnia. Szłam jak zwykle po pustyni podśpiewując sobie. Nagle na swojej drodze napotkałam pięknego ogiera.
- Hej - krzyknęłam
On podgalopował do mnie
- Jesteś ze stada mroku ? - zapytał
-Nie wiem, od dwuch lat błąkam się sama, konia ostatni raz widziałam kiedy się urodziłam-odpowiedziałam niepewnie
-Hm... Ja jestem Horan, a ty ?- Zaczął rozmowę
- A ja Capela- odpowiedziałam ciągle patrząc w oczy Horanowi
Rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy, kiedy nagle zapytałam, czy mogę dołączyć do ich stada. On odpowiedział, że chyba tak tylko musisz pokazać się Mustangowi i Andrei.
Kto ma ochotę dokończyć ?(killer)
- Hej - krzyknęłam
On podgalopował do mnie
- Jesteś ze stada mroku ? - zapytał
-Nie wiem, od dwuch lat błąkam się sama, konia ostatni raz widziałam kiedy się urodziłam-odpowiedziałam niepewnie
-Hm... Ja jestem Horan, a ty ?- Zaczął rozmowę
- A ja Capela- odpowiedziałam ciągle patrząc w oczy Horanowi
Rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy, i rozmawialiśmy, kiedy nagle zapytałam, czy mogę dołączyć do ich stada. On odpowiedział, że chyba tak tylko musisz pokazać się Mustangowi i Andrei.
Kto ma ochotę dokończyć ?(killer)
Od Eddiego CD opo Zoey
- Uważaj bo cie ugryzie ! - Specjalnie wystraszyłem Electrę
- AAAA!!!!
- Ale tego nie zrobi
Dałem jej całusa w czoło . Potem już się tylko z nim bawiła . Nie wiem co takiego zrobiłem , że los dał mi najpierw karierę potem Zoey którą kocham nad życie , a nadal jeszcze mnie zadziwia ... szkoda , że Elza postanowiła nas opuścić , a Andy ... ( uroniłem łez) musiał tak skończyć .
Zoey dokończ
- AAAA!!!!
- Ale tego nie zrobi
Dałem jej całusa w czoło . Potem już się tylko z nim bawiła . Nie wiem co takiego zrobiłem , że los dał mi najpierw karierę potem Zoey którą kocham nad życie , a nadal jeszcze mnie zadziwia ... szkoda , że Elza postanowiła nas opuścić , a Andy ... ( uroniłem łez) musiał tak skończyć .
Zoey dokończ
Od Kirke CD opo Anothera
- Okey ...
Nie dawałam po sobie poznać , że byłam radosna . Tłumiłam to w środku , a jak tylko nikt mnie nie widział to ta cała radość wyskoczyła ze mnie . Nie mogłam się doczekać . Przygotowałam się porządnie na ten wieczór . W końcu Anothera znam od jego przyjścia do stada i od zawsze mi się podobał . Nai mi pomogła rozczesać moją bujną czarną jak węgiel grzywę .Gdy przyszłam na umówione miejsce natknęłam się na róże.

Powąchałam ich cudowny zapach .
- To dla ciebie - Powiedział Another wychodząc z cienia
- Są ...
- Oh już nie udawaj .Przy mnie nie musisz .
- Są cudowne jak ty
Dałam ogierowi znowu całusa w policzek .
Another dokończ
Nie dawałam po sobie poznać , że byłam radosna . Tłumiłam to w środku , a jak tylko nikt mnie nie widział to ta cała radość wyskoczyła ze mnie . Nie mogłam się doczekać . Przygotowałam się porządnie na ten wieczór . W końcu Anothera znam od jego przyjścia do stada i od zawsze mi się podobał . Nai mi pomogła rozczesać moją bujną czarną jak węgiel grzywę .Gdy przyszłam na umówione miejsce natknęłam się na róże.
Powąchałam ich cudowny zapach .
- To dla ciebie - Powiedział Another wychodząc z cienia
- Są ...
- Oh już nie udawaj .Przy mnie nie musisz .
- Są cudowne jak ty
Dałam ogierowi znowu całusa w policzek .
Another dokończ
Subskrybuj:
Posty (Atom)