Podeszliśmy do konia z łąki .
- Zaprowadź nas do przywódcy .
Powiedział ogier który ze mną przyszedł , a jego oczy były szare z czerwonym paskiem jak kot .
- To tamten jednorożec . - Powiedział koń
Ruszyliśmy do przywódcy .
- Wiesz zaszliśmy już tak daleko , a ja nadal nie wiem jak się nazywasz Piękna .
- Jestem Sibuna , a ty ?
- Anubis
Jakie on ma piękne imię . Chwilę , ale to nie możliwe , że to ten Anubis .
- Co tak cię zatkało ?
- Co ? Nic ... O patrz to przywódca .
- Witajcie przybysze . Jestem Andrea . Chcecie dołączyć do stada ?
- No pewnie ! Jestem Sibuna , a to jest Anubis .
Andrea wyznaczyła nam miejsca i powiedziała o granicy .