- Okkeeey. Dzięki - powiedziałam i poszłam do siebie do jaskini. Po drodze natknęłam się na Zumę.
- Oj. Sorki - powiedziała lekko spuszczając głowę
- Nie no, spoko - uśmiechnęłam się
- Pobiegamy?
- Wiesz co, mam chorą nogę, ale jak wyzdrowieję to się pobawimy, okey?
< Zuma? >