środa, 26 marca 2014

Od Melodii C.D. opo. Felicita

... Kary mustang i Felicita, ale zaraz to chyba nie mustang tylko hanower, ale nie ważne.
- Kim jesteś ?- Zapytał ogier.
- To jest Melodia, poznałam ją w lesie i i i jest fajna.- zaczęła Felicita.
- Felicita proszę bądź ciszej, a ty po pierwsze jak zemną rozmawiasz to wstań, a po drugie jeszcze raz pytam kim jesteś ?- powiedział ogier stanowczo, a ja cała się chwiejąc podniosłam się ledwo.
- Jestem Melodia.
- Czego tu chcesz ?
- Chce dołączyć do stada. - w tym momencie nie wytrzymałam bólu nogi się pode mną ugięły, o mało co nie upadłam, ale w ostatniej chwili złapał mnie ten ogier.
- Co ci jest ?
- Jestem osłabiona, nic wielkiego.
- Właśnie widzę- powiedział z sarkazmem i po chwili dodał- Choć ze mną.
- Dobrze.- oparłam się na ogierze i jakoś dokuśtykałam gdzieś.
- Poczekaj tu.- powiedział i sam gdzieś poszedł. Ja się położyłam i zaczęłam rozmawiać z Felicitą.
- Skąd jesteś ?
- Z ogromnego lasu za tymi górami.- powiedziałam i wskazałam góry w oddali.
(Felicita dok. ? )