sobota, 20 września 2014

Od Bullet Train'a CD opo Costy

Po kilku godzinach oglądania bezsensownych filmów zauważyłem, że Costa śpi. Było już bardzo późno. Chciałem iść do domu ale, nie ufałem zbytnio Killerowi, który był zdolny zrobić dosłownie wszystko. Przeniosłem Costę do jej sypialni i okryłem ją kocem. Zasłoniłem okno przez które Killer widział Costę. Wiedziałem, że Costa nie ufa mi zbytnio i nawet jak byliśmy razem nie chciała np. spać ze mną w jednym pokoju, więc poszedłem do salonu, włączyłem sobie jakiś film i siedziałem na kanapie całą noc. Rano zrobiłem śniadanie i kiedy Costa się obudziła powiedziałem jej, że zasnęła i że postanowiłem tu poczekać do rana.
- Ale śniadania już nie musiałeś robić - powiedziała w miarę pogodnym głosem
- Ale zrobiłem - uśmiechnąłem się do niej

Costa?