piątek, 19 września 2014

od Melodii C.D. opo Killer'a

Ogier przycisnął mnie do do skały i zaczął dusić. W końcu poluzował uścisk i kazał spadać. Odeszłam wściekła, moja grzywa przybrała kruczoczarny kolor. Wróciłam do jaskini i położyłam się spać. Wstałam późnym wieczorem i wyszłam z jaskini zamyślona. Szłam nie wiedząc nawet gdzie. Wreszcie spojrzałam przed siebie i zauważyłam, że jestem przy mrocznej grocie. Rozejrzałam się wokół i zobaczyłam daleko tego ogiera, którego spotkałam wcześniej. Ogier stał zwrócony do mnie zadem i mnie nie zauważył. Postanowił zawrócić i nie mieć z nim do czynienia. kiedy zawracałam nie chcący stanęłam na gałąź, która pękła. Ogier odwrócił się w moją stronę.

Killer