środa, 24 września 2014

Od Shanti - wielka, długa wyprawa...

Znudziło mi się to życie. Postanowiłam spróbować czegoś nowego... wyruszam na wielką wyprawę. Jeśli przeżyję - wrócę, jeśli nie... trudno. Poszłam oznajmić to przywódczyni, która była tak zajęta że nie przejęła się tym co mówię i wydała pozwolenie. Pożegnałam się więc z nią. Poszłam do Killera wszystko mu opowiedzieć. Z nim również się pożegnałam. Może bardziej z uczuciem, ale minimalnie mniejszym... Później powiedziałam Bullet'owi, który z początku zareagował czymś typu histerii, ale po minucie zrozumiał, że ja tego potrzebuję.
Spakowałam potrzebne rzeczy i... wyruszyłam w drogę.

CDN...