wtorek, 11 listopada 2014

Od Killera CD opo Riny

- Ona jest z naszego stada nie możesz jej zabić . Czy już nie ma koni które mogę zabić ?
- Killer !
- A idź mam to gdzieś . Costa popatrz na te stado tu już do stada mroku przyjmujesz jakieś popaprańce które boją się własnego cienia !
- Możesz tak nie mówić ?
- Bo ?! Co szkoda ci ich ?! Jednak dobrze mówili zmiękłaś
- To tylko i wyłącznie twoja wina
- Hah moja ?
- Tak
- Ciekawe jak , albo wiesz ? Nie chcę wiedzieć
- Możesz się uspokoić ?
- Bo co ?! Użyjesz magii ? Hahahahahahahahaha zapominasz , że jesteś ze  mną na równi po każdym względem . O , a jak już mówimy o magi to ta tutaj użyła magi .
- No i co z tego ? - Rina się odezwała
- Nie pyszcz jak się nie zwracam do ciebie ! 
- Och Killer ona jest nowa nie wie o tym
- To niech się dowie bo zginie
- Rina możesz nas zostawić samych ?
- Tak ...
Klacz odeszła gdzieś w ... a z resztą . Costa była teraz ważna .
- Już lepiej ?
- Costa sama dałaś te zasady bo ktoś taki jak ja mógł cię pokonać
- Tak wiem , ale nowi czasem mogą się zapomnieć
- Nio ... a co u ciebie ?
- Czemu pytasz ?
- Od długiego czasu się nie odzywasz
- Bo nie mam ochoty ?
- Anori ?
- Też ... Zażądała połowy stada
- Światłości ?
- Tak
- Tylko ?
- No wiesz należy jej się ta połowa i mi to nie przeszkadza , ale czy ja się z nią dogadam ?
- Na pewno coś wymyślisz
Przytuliłem Coste , a ona o dziwo nie zaprzeczała . Ta chwila trwała może max minute , ale dla mnie było o wiele dłuższe . Tak wiem co ona do mnie czuje , ale ja na nią nie zasługuję . Po za tym nie chcę jej ranić , a to potrafię w perfekcji . Nie lubię związków gdzie mnie ograniczają . Wolę sobie poznawać inne klacze które nic dla mnie nie znaczą .
- Dobra muszę iść , a ty chyba masz już cel
- Jak ty dobrze mnie znasz
- Killer ?
- Tak ?
- Wpadnij jak już będziesz po ... sam wiesz
- Jak ją zaliczę ?
- Tak
- To już się szykuj
Widziałem , że jednak te słowa były nasiąknięte bólem , ale co poradzę ? Taka moja natura .

Tak jak obiecałem zaraz po wszystkim wpadłem do Costy .
- I co ? - Spytała
- Łatwo było
- Chyba jak z każdą
- No , a chciałaś coś bo mi zależy na czasie
- A co będziesz robić ?
- Ćwiczyć by nie wypaść z formy jak zawsze
- Nie to cię nie zatrzymuję ...
- Pa
Przytuliłem ją i poszedłem ćwiczyć , chyba tylko to pozwala mi o niej nie myśleć ...

Rina