- Ach,rozumiem to by było okropne.Stado straciło by tak pięknom klacz-
wyznałem. Rina była bardzo piękna i mądra. Szkoda że dzieliła nas
granica.
- No wiesz nie musisz mówić takich słów.- powiedziała trochę nie pewnie. Obok rósł krzak róży.Zerwałem jeden kwiat.
- Nie wiem czy wolno ale proszę, piękny kwiat dla pięknej osoby.- zawstydziłem się. Rina złapała kwiat i włożyła we grzywę.
Rina?