Nowe stado, nareszcie. Byłem zmęczony poszukiwaniami. Pierwsze co 
postanowiłem zrobić to zobaczyć nasze granice.Gdy tam  dotarłem  
zobaczyłem  pięknom klacz:
 - Z kim mam przyjemność?- zapytałem elegancko.
 - Rina- odpowiedziała oschle.
 - Miło mi poznać tak pięknom klacz- byłe zachwycony jej urodą.
 - Jesteś nowy nie?- zapytała z ciekawością.
 - Tak, nazywam się Viento droga pani- ukłoniłem się. 
 - Dobra,dobra- powiedziała.Dostrzegłem prawie nie widoczny uśmiech.
 - Co cię tu sprowadza ? - zaciekawiona zapytała.
 - Przyszedłem zobaczyć nasze granice,jednak gdy cię ujrzałem zaniemówiłem.
 Rina?