Siedziałam sobie spokojnie pod drzewkiem obok wodospadu na trawce i to zaraz obok mojej jaskini . No było cicho , spokojnie . Relaksowałam się , a Vicky skakała po drzewach , albo od czasu do czasu wskoczyła do wody . Błogi spokój jednak nie mógł trwać wiele . Przyszedł mój ojciec z jakąś klaczą .
- Costa pozwól na chwilę
- No dobra !
- To jest Edukacja i ona wytypowała kilka koni z naszego stada do takiej szkoły
- No i ?
- Ty tam jesteś i masz pozbierać tych co zostali wybrani i udać się do tej szkoły
- Na ile ?!
- Cały tydzień 24h nadzór - Wtrąciła się
- Z paną nie gadam ! Ile ?!!!
- To co słyszałaś . Ja się zajmę stadem , a ty masz tam iść
- Jezu no dobra !
Dostałam od tej kobyły listę z "uczniami" :
1.Costa
2.Horan
3.Jaspers
4.Killer
5.Lara
6.Naides
7.Nightmare
8.Ray
9.Valentino
10.Zuma
- To są uczniowie który zostali wytypowani i mają się stawić już w poniedziałek u mnie na lekcjach -Powiedziała i poszła
