czwartek, 22 maja 2014

Od Regresso

Widziałem się z przywódczynią, która powiedziała, że nie mogę sobie ot tak zaliczać klaczy, bo tylko jeden taki ogier tak może. Jeden taki ogier co ich jest kilku ... Nawet sam widziałem, jak gadali, a zresztą nie muszę widzieć ani słyszeć, bo potrafię czytać z ich myśli jak z otwartej książki. Pustaki i tyle, nic w nich nie ma. Stwierdziłem, że najlepszym rozwiązaniem jest znaleźć sobie jakąś aktywną partnerkę. Nagle zauważyłem klacz. Poszedłem do niej i zapytałem:
- Witaj, co tu robisz?
- Nic szczególnego...
<Dokończy jakaś wolna klacz? XD>