czwartek, 4 czerwca 2015

Nowy członek

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/a4/a3/3d/a4a33d2b07f6ab22ddf09b9cca5bc358.jpg 
 Imię: Spera
Płeć: ♀ Klacz
Wiek: 3 lata
Rasa: Koń arabski
Cechy Charakteru: ogólnie Spera jest towarzyska i pomocna. Pomaga tam, gdzie jest potrzebna, tam gdzie może a zdarza się też, że tam, gdzie nie powinna. Wyczynem jest wyprowadzić ją z równowagi - jest bardzo opanowana.
Spera unika walki, ale gdy już jest zmuszona do walki stara się kierować rozsądkiem i sprytem - nigdy nie była mięśniakiem. Raczej nie zdarza się jej zabijać - uważa, że jest od tego, aby nie tworzyć ran, a je leczyć.
Rodzina: Ojciec imieniem Ira została w poprzednim stadzie, a matka - Fide - Zmarła kilka godzin po porodzie
Historia: Spera urodziła się w czasach wojny. W stadzie nie było medyka - jesteś słaby czyli nie jesteś potrzebny - brzmiało motto stada. Od pierwszych chwil było wiadomo, że nie jest stworzona do walki i, że przez resztę życia nie będzie miała matki - zmarła kilka godzin po porodzie. Ojciec nie troszczył się od tego czasu o Sperę. Wychowała ją stara klacz, która ni doczekał nawet jej pierwszych urodzin - zmarła ze starości około miesiąc przed nimi. Od tej pory Spera była zdana na siebie. Nie nadawała się do walki, więc gdy tylko sierżant to odkrył wyrzucił ją ze stada. Jej ojciec był generałem, lecz jak już wcześniej wspomniałam, nie obchodził go los córki. Spera wygoniona ze stada potajemnie leczyła rannych w lesie niedaleko stada. Poznała właściwości leczniczych ziół, więc wiedziała jak leczyć rany. W stadzie znano ją jako leśnego ducha. Leśny duch według przywódcy stada był przeszkodą na drodze stworzenia idealnej armii. Wyśledzona przez szpiega Spera musiała zmierzyć się z silnymi wojownikami z jej byłego stada - wynik walki był przesądzony - nie miała z nimi szans, więc starała się bronić rannych, aby ich nie zabito. W pewnym momencie Jeden z wojowników wymierzył na wpół przytomnej Sperze silnego kopniaka. Uderzyła grzbietem o drzewo, a z jej torby wypadły wszystkie zioła i leki, które stworzyła. Czekając na śmierć zobaczyła, że ląduje przed nią czarny, ogromny pegaz - skądś znała ten kształt ciała. Zanim jednak sobie przypomniała zemdlała. Jak długo była nie przytomna? Nikt nie wie. Obudziła się w soczystej trawie - zielonej - nie w kolorze miedzi spowodowanym krwią a naokoło niej dostrzegła swoją torbę, a za nią czarne pióro - pióro, ze skrzydła jej ojca. Wkoło było pełno ziół - idealnych na maści przeciwbólowe. Po wyleczeniu się włóczyła się po okolicy przez pewien czas. Dzięki tej włóczędze znalazła nowy, lepszy dom - Stado Dzikich Gór.
Partner: Spera nie szuka miłości na siłę, aczkolwiek chciałaby odnaleźć kiedyś swoją drugą połówkę
Nadzwyczajne umiejętności: Bardzo sprawnie porusza się w powietrzu, Zna właściwości wielu ziół, Może wskrzesić umarłego, jednakże kosztuje to ją jej własne życie
Właściel: kler77