czwartek, 28 listopada 2013

Od Taspana cd opo Drasilmare

Wróciłem markotny do siostry.
- Co jest?
- To jej matka, kazała mi się odwalić od Dergassi. Ale ja się nie poddam. Pewnie jej dali szlaban czy co. Gdzie ją mogą trzymać?
- Nie wiem.
Zakląłem.
- I co teraz? - spytała siostra.
Wzruszyłem ramionami.
- Coś wymyślę. Przecież się nie poddam. A ty nie masz pomysłu?

<Luna?>