niedziela, 1 grudnia 2013

Od Costy

Chodziłam przybita po stadzie . W okół zakochani , miłość , brzdące ... Jak ja tego nie znoszę . Gdy zmierzałam do rzeki Nai zobaczyłam jakiegoś konia też przygnębionego jak ja . Zmieniał co chwilę wygląd . Z białego jednorożca na czarnego pegaza .Przysiadłam się do tego nieszczęśliwca .
- Witaj ... jak się nazywasz ? - Zagadałam
- Another , a ty ?
- Costa
- Ty jesteś tą córką alf
- Ta ... Widzę , że ty też samotny
- A co cię to ?
- No nie wiem ...
- A ty nie masz swojego partnera ?
- Nie ... a ty pewnie też nie
Another przestał się zmieniać i na mnie spojrzał .
- Nie nie mam . Po co mi ?!
- To samo mówiłam , ale jednak to na dłuższą metę nie działa .
- Wiesz myślisz tak samo jak ja
- Niech zgadnę teraz dopiero zaczęło ci to doskwierać ?
- No tak trochę ... Wiesz powiedz coś o sobie .
- No więc urodziłam się w tym stadzie ... Moich rodziców już znasz . Mam bardzo zmienny charakter . Raz jestem zła jak nikt , a raz dobra , że aż szok . Czasami też jestem neutralna i to w sumie często . A ty co o sobie powiesz ?

Another dokończ