poniedziałek, 2 grudnia 2013

Od Loisa CD opo Luny

- Dziękuję Luna.... Gdyby nie ty niewiem co bym zrobił... - powiedziałem.
- Niema za co - odpowiedziała.
- Niewiem jak ci to wynagrodzić. Może nazwiesz swoją dłużniczkę ?
- OK. To może... Becky !!
- Świetne imię !
- Dzięki.
Zrobiło się trochę niezręcznie. Luna przerwała :
- To ja już idę. Cześć Lois. - podeszła do mnie i ucałowała mnie w policzek.
- Luna zaczekaj !
- Tak ?
- Może pójdziemy gdzieś jutro... - zapytałem.
- Jasne. A o której ?
- Ósma, dziewiąta. - odpowiedziałem.
- Ok. To wpółdo

Luna dok.