wtorek, 29 października 2013

Od Kirke

Wiedziałam , że Costa się zlituje nad Laurą i ożywi Szafirę . Chciałam się czegoś o niej dowiedzieć , więc poszła do mojej siostry Andrey .
- Witaj siostrzyczko ...
- O Kirke .
- Chciałam się coś więcej dowiedzieć o Coście ...
- A co dokładnie ?
- Wiesz geny i moce wrodzone rodzina .
- Noto ... Przy porodzie widziałam poprzedniego władcę smoków i po urodzeniu Costy pogłaskał ją po głowie i przekazał całą swoją moc .
- To znaczy , że drugi źrebak ma też jakąś potężną moc .
- Na to by wychodziło ... jeszcze czegoś ci nie powiedziałam .
- Co ?
- Były 3 źrebaki i ten co miał mieć zdechł przy porodzie , a trzeci nie ma takich mocy .
- Czyli  Costa ... jest pomiędzy dobrem a złem , światłem a ciemnością , niebem a piekłem .
- Tak .
- To czemu to przede mną zataiłaś ?
- Bo nie interesowało cię to .
- Okey ... To ja idę
- Pa
Pobiegłam do Nai .
- Nai !
- Co znowu ?!
- Daj mi twoją księgę magicznych koni
- A po co ci ?
- Doszedł ostatnio jakiś koń ?
- No ... Ej to Costa !
- Dawaj to !
Wyrwałam Nai księgę i faktycznie nowym magicznym koniem jest Costa .
- O matko ! Costa jest kolejnym magicznym koniem ... a ostatni był z jakieś 1 000lat temu i nie zażył eliksiru jak każdy jego poprzednik .
- Moja siostrzenica ...
- Niestety ... Musisz szybko odkryć ile ma mocy !
- Lece muszę o magicznych poczytać uważnie

CDN