czwartek, 31 października 2013

Od Malinki CD Costy

No trudnoo.- pomyślałam. - nie chcą mnie, to nie- powiedziałam po czym się rozpłakałam. Dlaczego oni mnie nie chcą? Trudno... Trzeba żyć dalej. Może i nie pasuję do stada światłości, ale cóż. Cały dzień chodziłam przygnębiona. Podszedł do mnie tata.
- Kochanie, co się stało?- zapytał troskliwie
- Nie chcą mnie przyjąć do stada mroku- powiedziałam
- To nie fair!- dodałam
- No, widocznie mają powody, a ja nic na to nie poradzę.
- Zabij ich
- Nie chcę. Nawet nie mogę...
- Dlaczego?
- Powiedziałem ci.
- Ja już idę
- Pa - powiedział, a ja zniknęłam. Poszłam nad rzekę Nai i siedziałam tam godzinami. Zrobiłam się głodna. Poskubałam trochę trawy z brzegu rzeki, gdy się najadłam, nagle z rzeki wyszła jakaś postać. To była Nai'a!
- Kto ty jesteś!- zapytałam zdenerwowana
- Nai'a!- powiedziała po czym zaczęła mnie szarpać. Kopnęłam ją w brzuch i zdążyłam uciec. Na szczęście nic mi się nie stało... no oprócz złamanej nogi. Pokuśtykałam do Anothera.
- Kto ci to zrobił?- zapytał
- Nai'a
- Dlaczego?
- Nie wiem... Nagle się na mnie rzuciła.
Poszłam do Kirke. Znalazłam ją nad rzeką z Na'i. Klacz znów się na mnie rzuciła.


(Kirke?)