wtorek, 22 października 2013

Od Laury do Costy

Odwiedziłam znów Szafirę. Z ddnia na dzień stawała się coraz potężniejsza, jakby była do tego urodzona. Gdy poszłam z nią na spacer ukazał nam się duch smoczycy.
- Witajcie jestem Zaphira. Chce wam pomóc. Costa chce ożywić pewną smoczyce. Musicie jej przeszkadzidź. To jest pierwsza sprawa, a druga - powiedziała zwracając się do Szafiry - jesteś bardzo potężną smoczycą. Twoim przeznaczeniem jest magia. Ponieważ jesteś już tylko ty i Kali na świecie oznacza to, że teraz jesteś od niego potężniejsza, mimo to, że on jest starszy. Nikt nie może się o tym dowiedzieć, a teraz ruszajcie powstrzymać Coste - powiedziała i zniknęła.
Szafira przeniosła nas na cmentarz. Tam znalazłam odpowiedni nagrobek. Wykopałyśm dół. Tam ukazał nam się ciało smoczycy. Szafira rzuciła na nią zaklęcie i ciało rozpłynęło się w powietrzu. Tylko Szafira mogła sprawić, że się znowu pojawi i tylko ona. Potem pożegnałam się z nią i smoczyca odleciała, a ja wróciłam do jaskini.

Costa dokończ