piątek, 4 października 2013

Od Andrey

Byłam w stadzie tygrysów i widziałam małe pociechy tygrysic ... W oczach pojawiły mi się łzy . Pożegnałam się z tygrysami i wróciłam do swojego stada . Chodziłam markotna .
- Andrea kotku coś się stało ?-Spytał Mustang
- Nie ... raczej ...
- Chodź do mnie ...
Wtuliłam się w Mustanga ...
- Teraz mi powiesz ...
- Wiesz byłam w stadzie tygrysów i widziałam małe tygrysiątka ... Wiesz niby nic bo widziałam takie maluch rok w rok , ale teraz taką pustkę poczułam w sercu ... Czegoś mi brakuje . Tobie nie ?
- Nie bardzo wiem o co chodzi ...
- Nie chciałbyś takiego małego szkraba ?

Mustang dokończ