-Mhm, a po cuż Ci ja jestem? Śmiałam się do ogiera. -Tak tylko. Chciałem spędzić z tobą trochę czasu. Odpowiedział grzbiąc kopytem w ziemi. -Naprawde? Spytałam ironicznie patrząc z niedowierzaniem. -Chciałeś mnie o coś zapytać? -No w sumie...to tak. (Etruscan dok. sory że takie krótkie ale nie mam weny) |
|