piątek, 4 października 2013

Od Deatha CD Drasilmare

-Rozumiem cię, ale teraz już nie ma czego..tylko...widziałąś Aque?
Spytałem i oplotłem Drasilmare skrzydami.
-Aque? Gdzieś z Etruscanem była. A co?
-A wiesz, bo w lesie się pijawiłai styała bez ruchu, nic nie mówiła a giedy na nią skoczyełm to przenikłem przez nią.
-Teraz jeszcze bardziej się boję!
Zapłakała się klacz.
-Nie no! Weź!
Zakłopotałem się, bo nie wiedziałęm co zrobić żeby uspokoić Drasilmare.
-Nie, napewno miałem złydzenie. A z resztą ty masz obrońce, tak potężnego że żaden slendersran, sory slenderman cię nie zje.
Uśmiechnołem się.
-No ok. Ale masz być przy mnie bo jak mnie coś innego zaatakuje a wilkołak nie wyjdzie?!
-To ja będe przy tobie.


(Drasilmare dokończ)