niedziela, 15 września 2013

Od Anubisa CD opowiadania Drasilmare

Po męczącej nocy zgłodniałem ... Pobiegłem do lasu szukając kolejną ofiarę . Gdyż wpadłem na nowo w manię zabijania ... Chodząc po lesie zabiłem 5 królików , ale to pyły przystawki . Nie wiem czemu , ale gdy wypiję krew zmieniam się i tym stanie potrafię zabić nawet ukochane osoby . Tylko Lethal umie mnie powstrzymać od zabicia podczas zbliżenia . Zauważyłem sarnę i moje myśli oszalały . Rzuciłem się na nią i rozszarpałem . Jak skończyłem zauważyłem , że przed mną stoi Drasilmare .
- Czemu na pysku masz krew ?
- A co cię to ?!
- Anubis to nie ty ... Nie wierzę w to ...
- To uwierz .
Klacz podeszła niepewnie ...
- Jesteś w transie ?
- Tak ... a może nie .
- Nie poznaję cię . Co zrobiłeś z Sibuną ?!
- Zabiłem do końca .
- Co ?! Nie ! Idę do Andrey ...
Klacz chciała ruszyć , ale ją złapałem  i teleportowałem do jaskini .
- Lethal możesz zrobić klatkę ?
Lethal uwięziła Drasilmare w klatce , a sama poszła na łowy .
- Wypuść mnie !
- Ani mi się śni !
- Proszę ...
Nie chciałem tego słyszeć , więc przeniosłem klatkę w głąb jaskini .

Drasilmare dokończ