Pokuśtykałam do domu.
Całą drogę myślałam o odpowiedzi Anubisa.
Co zrobiłam źle?
Ja jak zawsze robię zemstę to intensywniejszą od 1-ego ataku na mnie!
Wiedziałam że Lethal szłam w kierunku moich drzwi.
W domu wyleczyłam się od złamania.
Ta miernota gorzko pożałuje zadarcia ze mną ,OJ gorzko! - mówiłam do siebie .
Wyszłam z domu .
Zrobiłam się niewidzialna .
Zobaczyłam Anubisa idącego w stronę domu tej miernoty z zakrwawionym
pyskiem. Zaciekawiło to mnie i zaczęłam go śledzić aż do jaskini.
Słyszałam jak Lethal okrzyczała Anubisa za to że ja sie na nią rzuciłam.
Co za debilka! - pomyślałam
Nagle czar niewidzialności zgasł.
Anubis i Lethal gdzieś wychodzili a mnie było można widzieć!
AHH SHIT! - szepnełam panikując .
Szybko teleportowałam się do domu .
Ufff..... - odetchnełam z ulgą.
Mam nadzieję że mnie nie wyczuła....
( Anubis dokończ )
