Szłam po lesie.
Zobaczyłam jakąś klacz nad Rzeką Nai.
Hej , jest tu może jakieś wolne stado?
tak, ja mam . szczęśliwa? - odparła i dalej dłubała w skarpie
Mogę należeć? - spytałam
Klacz popatrzyła się na mnie po czym rzuciła we mnie zaklęciem.
Ahhhh..... - jęknełam obrywając zaklęciem. nic mi się nie stało prócz
tego że kilka metrów przejechałam stojąc pod ciśnieniem zaklęcia.
dobra możesz należeć- odpowiedziała i zajęła się swoją robotą
Ok... ide szukać jakichś innych członków - odparłam i poszłam.
Spotkałam Drasilmare , szukała kogoś do pomocy.
Cześć , jesteś w stadzie Mroku?
tak , czy mogłabyś mi wyświadczyć przysługę? - spytała
oczywiście .
zanieś ten list Anubisowi , zapewne znajdziesz go koło tej jaskini lub nad rzeką Nai - mówiła wskazywając mi miejsca na mapie.
Ok , ide - odparłam i poszłam
.................
Halooo ktoś tu jest? - wołałam koło jaskini.
Czego chcesz - spytał jakiś głos.
mam tu przesyłkę dla Anubisa - mówiłam
Od kogo?
yyyy..... Drasilmare
głos zamilkł
tooo.... ja tu go zostawiam.
zostawiłam list i odeszłam.
W liście było napisane :
Zapewne czytasz ten list....
Od kiedy pojawiła się Lethal nic nie jest dla Ciebie ważniejsze od niej
chociaż sam mi mówiłeś że jest wiele rzeczy ważniejszych.....
Gdy zraniłam lethal rzuciłeś się na mnie bez powodu....
ja jej tylko oddałam ....... sam wiesz.... ona zaczęła...
mówiłeś mi że potrafisz się jej wyrwać .... a teraz?..... teraz co??....
Każdy gdy coś jej zrobi rzucasz się na niego bez pamiętania kim na
prawdę jesteś...... Może i mnie nienawidzisz za to że zraniłam
Lethal....
ale ty zraniłeś mnie bardziej.....
Drasilmare
( Anubis dokończ napisz że to czytasz )
