Spojrzałem na klacz. Jej oczy tak mocno zaświeciły. Była zaskoczona pozytywnie.
- Rose, proszę, zostań moją partnerką. -
- Night... Ja.... - wciąż nie wiedziała co powiedzieć.
- Poczekaj tu, mam coś dla ciebie. - powiedziałem i pogalopowałem niedaleko mostu.
- To dla ciebie, skromny prezent bo niestety nie nie wiem co ciebie
uszczęśliwi najbardziej. - odpowiedziałem cicho. Rose powąchała kwiaty
które jej dały i się cała zarumieniła.
- To jak? Zostaniesz moją partnerką do końca mych dni? - zapytałem ponownie oczekując jej odpowiedzi.
< Rose >