niedziela, 19 kwietnia 2015

Od Black Nighta CD opo Soni

Sonia się odwróciła po czym szybko do niej podbiegłem.
- Rozumiem cię. - odpowiedziałem miło
- Tak, ale co z innymi? Kiedy się o tym dowiedzą zapewne mnie wygnają bo będą mnie uważać za zagrożenie dla stada... - odpowiedziała drżącym głosem
- Na pewno nie. Jesteśmy stadem a stado to nowa rodzina. A jak wiadomo, rodziny się nie odrzuca. - odpowiedziałem na pocieszenie klacz
Zauważyłem że Sonia zaczyna się pomału uśmiechać. Ale kiedy spostrzegła się że widzę jej szeroki uśmiech zaraz spoważniała.

< Sonia >