niedziela, 19 kwietnia 2015

Od Black Nighta CD opo Rose

Obudziłem się rano, Rose jeszcze smacznie spała. Wyszedłem na dwór by najeść się trawy. Po kilku minutach klacz wstała i podeszła do mnie. Ucałowałem ją a ona uśmiechnęła się nagle.
- Wiesz.... Śniło mi się że miałam źrebaka i nazwaliśmy go Snow. - powiedziała
- Kto wie, może kiedyś. - uśmiechnąłem się szeroko a ona tylko odwzajemniła uśmiech.
- Co powiesz na małą przechadzkę po leśnej puszczy? - zapytałem Rose
- Z chęcią. - oznajmiła
Ruszyliśmy do leśnej puszczy. Miło się nam razem szło. Bok przy boku wśród drzew i lekkiego przemykającego przez gałęzie promyka słońca. Zacząłem sobie przypominać dzieciństwo.... To wygląda tak jak kiedyś, wtedy kiedy mnie napadnięto...
Nagle stanąłem a Rose zdziwiona także.

< Rose? >