piątek, 24 kwietnia 2015

Od Silver Golda CD opo Soni

Nie mogłem w to uwierzyć. A jednak warto było zaryzykować... Czuje takie szczęście. Po prostu nie dociera do mnie to wszystko. W końcu jednak wróciłem do rzeczywistości i udawałem jak gdyby nigdy nic.
- Może pójdziemy do Świetlistej Puszczy? - zapytałem
Sonia przytaknęła po czym ruszyliśmy. Na miejscu postanowiliśmy chwilę odpocząć. Usiedliśmy pod drzewem i wpatrywaliśmy się w słońce. Kiedy Sonia tak jeszcze siedziała poszedłem zerwać jakiś kwiat. Wsadziłem go w grzywę klaczy a ta lekko się zarumieniła.

< Sonia? default smiley :p >