niedziela, 26 kwietnia 2015

Od Black Nighta

Wstałem rano i poszedłem na łąkę by najeść się trochę trawy. Zauważyłem na drugim końcu Costę rozmawiającą z jakimś innym koniem. Była to kara klacz a przynajmniej tak mi się wydawało. Po krótkiej rozmowie zrozumiałem że klacz jest nowa w stadzie i przydałoby się z nią przywitać. Podszedłem do niej a ta lekko się zdziwiła.
- Witaj, jesteś tu pewnie nowa? - zapytałem miło
- Tak... - odpowiedziała niepewnie
- Jestem Black Night. A ty...? -
- Lunaris. - odparła klacz
- No więc Lunaris, czy zechcesz bym oprowadził cię po terenach stada? - zapytałem miło czekając na odpowiedź.

< Lunaris? >