Ujrzałam Elizę i Erninę pędzące w naszą stronę , a za nimi wybiegła z lasu Kirke .
- Pomocy ! - Krzyczały
- Za mnie ! - Powiedziałam
- To znowu ty ?! Zejdź mi z drogi . - Powiedziała Kirke
- Nie ! Masz zostawić te klacze .
- Haaha...Ty mi grozisz ?
- Odejdź !
Wtedy kłótnia zrodziła się w walkę . Kirke wymierzyła mocne zaklęcie we mnie . Upadłam jak zobaczyłam , że zbiera siłę na zaklęcie zniszczenia i skierowała się w stroną Elizy i Erniny . To nagle dostałam sił . Rzuciłam w Kirke potężne zaklęcie ta upadła . Chciała wstać i nas zabić , ale przyszedł Mustang .
- Co tu się dzieje . - Spytał
- Kirke chciała zabić dwie nowe członkinie . - Powiedziałam
- Kirke wynoś się na swoją połowę ! - Mustang powiedział całkiem poważnie
Kirke poszła , a Eliza i Ernina poszły za Mustangiem by wyznaczył ich kawałek łąki .