Słyszałem czyjeś kroki . No pewnie Megan ! Skryłem się jeszcze głębiej w jaskini . No tak wyszło , że wleciałem przez przypadek do Killera .
- Ziom !
- Ciii .... Megan , ukryj mnie - Mówiłem szeptem
Killer kazał mi wejść za taką półkę . Nie było mnie widać , a on szybko chwycił pada od konsoli i uaktywnił grę .
- Ziom gdzie mi się pakujesz pod koła !!!
No Killer już był niby przejęty grom i jak gdyby nigdy nic . Wiedziałem , że on mnie nie wkopie i powie , że mnie nie widział .
Megan dokończ