wtorek, 31 grudnia 2013

Od Shanti CD opo Killera

Zasnęłam na Killerze, co było lekko krępujące, ale o tym się nie myśli po pijaku. Rano obudziłam się, później od Killera.
- Ojj.. sorki, że cię tak przygniatam - uśmiechnęłam się
- Nie no.. spoko. Śpij jak chcesz.
- Nie dobra. Ja wstaję.
- Zaczekaj jeszcze trochę.
- No dobra.
Porozmawialiśmy trochę, Killer zrobił mi śniadanie i zjedliśmy je razem. Mizialiśmy się chrapami od czasu do czasu.
- I co? Zmieniłeś się i już nie muszę cię unikać.
- No mam nadzieję, że już zaprzestaniesz uciekania przede mną.
Uśmiechnęłam się na słowa ogiera.


<Killer?>