Zobaczyłem
tego wilka. Becky się trzęsła.Ja stanąłęm w obronie Luny, Becky i
wilczków. Używałem magi itd. Ten wilk naprawdę chciał zrobić krzywdę
Becky..... Użyłem najmocniejszego zaklęcia jekie mogłem. I nic, nic. Aż
nagle zaskomlał i uciekł. Szybko przeteleportowałem nas do jaskini.
Becky potrzebowała teraz spokoju.
Luna dokończ |
|