W jaskini panowała napięta atmosfera. Nie wiedzieliśmy co mamy dalej
zrobić. Pewnego dnia gdy byliśmy na spacerze wyczułam coś dziwnego.
Nagle zza krzaków wyskoczył wielki wilk :
- Becky to on ? - spytałam
- Tak - odpowiedziała przestraszona
Stanęłam w pozycji obronnej. Nie dam zrobić Becky i jej szczeniakom krzywdy.
Lois dokończ ( okey XD )