Najpierw musisz to zrobić - zwiałam dołem i uciekłam między drzewa.
On między nie wszedł.
Słyszał tylko moje śmianie.
Odwrócił się a ja od tyłu go pocałowałam i cofnęłam szyję za drzewa.
On się tam odwrócił ale nikogo nie dostrzegł.
( Taspan?)