Ta noc była wyjątkowo cudowna. Kochaliśmy się tak namiętnie, że nie potrafię tego opisać. W końcu się go zapytałam :
- Jeżeli chcemy się tak kochać, to może musimy się do siebie bardziej zbliżyc ? - Nie sądze. - No proszę - spojrzałam uwodzicielsko - Chcesz mieć niespodziankę ? - No dobrze, dobrze. Po niespodziance. - OK. I poznaliśmy się bliżej. Zakochaliśmy się w sobie. Sądziłam,że Andy' emu nie zależne, z kim się kocha. Myliłam się. Ja jestem inna i myślę że on też. - Obiecałeś ! - No dobra, dobra. Andy dokończ |
|