Ahhaa.....- posmutniałam troszkę.
Wieczorem wyszłam przed dom w moje ulubione miejsce.
Obok rosło drzewo.
Z nudów oszroniłam je.
Liście wyglądały przepięknie.
Cały czas myślałam o tym co Eddie powiedział.
,,Żeby mieć więcej czasu dla mnie " - myślałam.