Teraz ja goniłem, zmieniłem się w geparda i pognałem za nią.
Gdy ją dogoniłem, pacnąłem ją
-Berek!-krzyknąłem i zanim zdążyła cokolwiek zrobić zmieniłem się w
ptaka i odleciałem. Z góry patrzałem co robi. Kiedy mnie nie widział
usiadłem na drzewie obok innych ptaków. Może mnie nie rozpozna, albo w
ogóle nie znajdzie. Będę wędrował za tymi ptakami wszędzie.
Lady Lien?