Wracając do mojego apartamentu przeczesałem grzywę tym samym ją roztargałem . Miałem w myśli to co mam zrobić by uszczęśliwić Felicitę . Minąłem Costę .
- Hej Costa
- Hejj .... - Aż się rozpływała
Postanowiłem iść jednak dalej . W jaskini dostałem obiad i przeglądałem prasę .
Costa dokończ