Już długo się nie kochałem z Shanti . To nie w mojej naturze . Do tego jej ciągle nie ma w domu . Wszystkie klacze ze stada zaliczone .. no oprócz Costy . Postanowiłem więc coś sobie jednak wykombinować . Zamówiłem sobie panienkę . Ohh... jak było przyjemnie . te to wiedzą jak zaspokoić łaknącego . No i przyszła Shanti . Wystraszyłem się bo ja z inną w łóżku .
- O hej kotku - Powiedziała
- O HEJ ?!!! I NIC ?! ZERO REAKCJI ?
- Na co ?
- WŁAŚNIE UPRAWIAŁEM SEKS Z INNĄ , A TY WCHODZISZ I NIC ?
- No
- Wiesz Shanti zrywam z tobą
Shanti dokończ