- Hmm...
Zostawiłem ją tak, w spokoju. Rano ją obudziłem. - Cześć skarbie. - Hej - była jakby cała zielona - Orsay co ci?! - Muszę do toalety. Dwie godziny tam siedziała. - Orsay wpuść mnie! Martwię się - krzyczałem cały czas. Po chwili przyszła do mnie. - North..Jestem z Tobą w ciąży.. - pokazała mi test , na którym były 2 kreski. Orsay? |
|