Zastanawiałam się nad Horanem. Wiedziałam że go kocham i to się chyba nie zmieni.
-Hej- powiedział Horan który właśnie przybiegł
-Heeeej
-Co taka nie pewna?
- Bo...
-Bo?
-Bo ja...
-Bo ty?
-Och przestań kocha Cię Horan!
Wedy z za krzaków wyszedł Killer:
-Co ja widzę !?
<Horan? A może Killer ?>