Wzięłam się za siebie.
Wstałam.
Demon bardzo się zdziwił.
Udało mi się ją przechytrzyć i nadstawiłam ją na promienie słoneczne.
- jeszcze tu wrócę ! i zdechniesz jak PIES !!! - krzyknęła i rozpłynęła się w powietrzu.
z wysiłku upadłam.
Moje rany nadal krwawiły a ja nie mogłam się ruszyć.
( Ray ? )