-No cuż, nieźle opowiadasz.
Śmiałam się.
-Ale on nie pochodzi z twojej rodziny, jego ojciec jest jeszcze gorszy
od Hadesa, oj wież mi, tylko Drasilmare wie kim jest, no i oczywiście
jego syn.
Opowiadałm dumna.
-A kto to niby?
Pytał podejrzliwie Anubis.
-Spytaj się Drasilmare...ja nie wiem czy mogę powiedzieć, ale ojciec
jego narodził się jak jeszcze nawet ciebie nie było, ani nawet Hadesa.
-Taak, jaaasne.
Drwił Anubis.
-Nie! To prawda, czy ja kłamię?! Demony nie kłamią!
Krzyknełam.
-No dobra, wieże Ci, ale żeby uwieżyć całkowicie musiałbym poznać tego ,,władce krwi''.
-Poznasz...on jest bardzo mściwy, szczególnie jeśli chodzi o Drasilmare...
Odpowiedziałam tajemniczo i oddaliłam się, teraz na dobre.