Postanowiłem odwiedzić Dianę.
- Cześć!
- Witaj Shadow!
- Może pójdziemy nad jezioro?
- Nie traćmy czasu! Galopujmy!
************** Nad jeziorem ******************
- Wiesz.........Diano........muszę ci coś powiedzieć
-Tak?
- Wiem............ że nie znamy....... się...... zbyt..... długo......... ale
- Ale co?
- Spodobałaś mi się...... i wiesz? Ja....... czy zostaniesz moją partnerką?-
Gdy zapytałem się zastygłem w bezruchu, czekając na reakcję klaczy.
- Jeżeli nie to..............- nawet nie zdążyłem powiedzieć klacz pocałowała mnie i się rozpłakała
- Dlaczego płaczesz?- zapytałem
- To było tak romantyczne! Gdzie ty się podziewałeś przez wszystkie lata mojego życia? Kocham cię!- powiedziała Diana
Wieczór szybko się zbliżał.
- Chodźmy do jaskini. Robi się zimno- powiedziała Diana
- Zgoda
************ W jaskini ***********
Diana położyła się na ziemi, a ja obok niej. Bardzo szybko zasnęliśmy.
Rano obudziłem się nad ranem, Diana jeszcze spała. Poszedłem na łąkę,
choć wiedziałem co mi grozi. Postanowiłem pozrywać kwiatów dla Diany.
Obudziłem klacz pocałunkiem
- Jak się spało? To dla ciebie!
- Dobrze, dziękuję!
- Muszę iść popracować nad zaklęciami.
- Dobrze, życzę ci miłej pracy
- Do wieczora!
- Narazie!
Wróciłem wieczorem. Diana czekała na mnie nad rzeką Nai. Położyliśmy się na trawie. Patrzyliśmy na gwiazdy.
- To jesteśmy parą?
- Tak, oczywiście.- powiedziała klacz i pocałowała mnie w chrapy.
Nazajutrz poszliśmy do Andrey i powiedzieliśmy, że jesteśmy parą.
Diana dokończ