Poszłam z Blue do lasu.
- Co będziemy robić?
- Nie wiem.- powiedziałam, usiadłam i zaczęłam śpiewać.
- This is the end
Hold your breath and count to ten
Feel the Earth move and then
Hear my heart burst again
For this is the end
I’ve drowned and dreamt this moment
So overdue I owe them
Swept away I’m stolen
Let the sky fall
When it crumbles
We will stand tall
And face it all together
Let the sky fall
When it crumbles
We will stand tall
And face it all together
At Skyfall
At Skyfall
Skyfall is where we start
A thousand miles and poles apart
Where worlds collide and days are dark
You may have my number
You can take my name
But you’ll never have my heart
Let the sky fall (Let the sky fall)
When it crumbles (When it crumbles)
We will stand tall (We will stand tall)
And face it all together
Let the sky fall (Let the sky fall)
When it crumbles (When it crumbles)
We will stand tall (We will stand tall)
And face it all together
At Skyfall
(Let the sky fall
When it crumbles
We will stand tall) / x2
Where you go I go
What you see I see
I know I'd never be me
Without the security
Of your loving arms
Keeping me from harm
Put your hand in my hand
And we'll stand
Let the sky fall (Let the sky fall)
When it crumbles (When it crumbles)
We will stand tall (We will stand tall)
And face it all together
Let the sky fall (Let the sky fall)
When it crumbles (When it crumbles)
We will stand tall (We will stand tall)
And face it all together
At Skyfall
Let the sky fall
We will stand tall
At Skyfaaall
- Co ty śpiewasz?
- A tak sobie.
- Na pewno - śmiała się Blue
- Tak, na 100%
- Ehem, już ci wierzę!
- Idziesz ze mną?
- Gdzie?
- Zobaczysz.
- Okey.
Poszłam do jaskini Eddiego. Na ziemi ułożyłam napis z patyków.
,, Cześć Eddie, dobrze wiem, że nie chcesz mnie teraz widzieć. Chciałam ci tylko powiedzieć, że cie PRZEPRASZAM.
Darkness''
- Widzę, że ktoś tu się zakochał
- Nie!
- Nie kłam
- Nie kłamię! Tylko czuje się winna.
- Młoda, działałaś pod wpływem nerwów.
- Wiem.
- To cię usprawiedliwia!
- Wcale nie!
- No dobra, niech ci będzie.
- Nie niech mi będzie! Daj mi spokój! Tak będzie najlepiej! Idź sobie!
Nie będziesz mi mówić czy sie zakochałam, czy nie! Może to, że mi się
podoba, to nie znaczy że go KOCHAM! ROZUMIESZ???
- Tak, wystarczyło kilka słów. I uspokój się.
- Wiesz, że cię lubię. Sorry.
- Wiem, wiem. Jestem przyzwyczajona do twoich nagłych wybuchów!- śmiała się
Nagle w trawie zauważyłam coś białego. Było duże. Postanowiłam to
zbadać. Okazało się, że to był Eddie! Był we krwi! Postanowiłam go
zataszczyć do Anothera. Blue pomogła mi związać sznur z giętkich
gałązek, którego przywiązałam do Eddiego. Musiałam go ciągnąć. Nie było
to prostym zadaniem.
**** U Anothera ****
- Wyliże się z tego?
- Tak, to tylko mała rana, z której leciało dużo krwi.
- To dobrze.
- Bardzo.
- Ma szczęście, że trafił na was. Mogło by wdać się zakażenie.
(Eddie dok)