Była piękna gwieździsta noc.
Poszłam sobie nad klif i rozmyślałam nad moim życiem.
Kiedy przybędzie mój wybrany..... - rozmyślałam
To doprowadziło mnie do nucenia a potem do śpiewania piosenki Ani Wyszkoni :
To moja wina
Szukam odpowiednich słów
Nie mogłam Cię zatrzymać
Może kiedyś wrócisz tu
Czas leczy rany
Ktoś otwiera cicho drzwi
Karmi złudzeniami
Tanią miłość daje mi
Ref.:
Tak mijają dni bez Ciebie
Z ciszą pośród czterech ścian
Nie przekrzyczy jej mój strach
Tak mijają dni bez Ciebie
Każdy z nich jest taki sam
Tęsknię już ostatni raz
Czas dalej biegnie
A ja ciągle w miejscu tkwię
Chcę z nim biec do Ciebie
Choć nie czekasz, dobrze wiem
To moja wina
Wszystko mogło dłużej trwać
Mogłam Cię zatrzymać
Stoję z prawdą twarzą w twarz
Ref.:
Tak mijają dni bez Ciebie
Z ciszą pośród czterech ścian
Nie przekrzyczy jej mój strach
Tak mijają dni bez Ciebie
Każdy z nich jest taki sam
Tęsknię już ostatni raz
Może ciepło Twoich ust
Może echo Twoich słów
Ukołyszą mnie do snu
Na poduszce zapach Twój
Nim otulam się do snu
Chcę spokojnie zasnąć znów
Ref.:
Tak mijają dni bez Ciebie
Z ciszą pośród czterech ścian
Nie przekrzyczy jej mój strach
Tak mijają dni bez Ciebie
Każdy z nich jest taki sam
Tęsknię już ostatni raaaz....
nie martw się , niedługo przybędę - odpowiedział jakiś znajomy głos
czekam... - odpowiedziałam i zamknęłam oczy w tym samym momencie wiatr
zaczął wplatać się w moją grzywę. Rozwiał ją i porobił aż zaczeła mi
falować ślicznie jakbym była jakąś królową świata.
Coś zaszeleściło w krzakach
( Anubis albo Eddie dokończcie